Ciasto, które stworzyłam jest czymś na pograniczu brownie i zwykłego murzynka. Dzisiaj pokusiłam się o dodanie moich ulubionych składników do ciast jakimi zdecydowanie są budyń i dżem. Wyszło hmm... idealnie dla mojego podniebienia (mimo, że babcia uważa, że to zakalec, to nie dajcie się zwieść pozorom :D) Ale jak zawsze, polecam przekonać się na własnej skórze.
Składniki:
- 500g mąki
- 3 jaja
- 200g cukru
- 50g margaryny
- 0,5l mleka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 czubate łyżki kakao
- 2 budynie waniliowe
- 3-4 łyżki dżemy brzoskwiniowego
Przygotowanie:
- Budynie przygotowujemy zgodnie z opisem na opakowaniu.
- 3 białka z jajek ubijamy na sztywno.
- Do innej miski wsypujemy mąkę, cukier, proszek do pieczenia i 3 żółtka, a następnie miksujemy dodając powoli mleko i kakao.Do masy dodajemy ubite białka i delikatnie mieszamy do połączenia.
- Przelewamy do foremki, budyń przekładamy do rękawa cukierniczego/dekoratora lub po prostu nakładamy łyżką na ciasto robiąc dowolne wzorki czy kleksy.Wstawiamy do nagrzanego na 180' piekarnika na około 50 minut.
- Do rondelka wrzucamy dżem brzoskwiniowy i na małym ogniu podgrzewamy go przez około 10 minut, aby tzw "sobie pobulgotał", uważając aby się nie przypalił.
- Następnie przelewamy na upieczone i lekko wystudzone ciasto.
- Wystarczy zaczekać aż dżem zgęstnieje i gotowe :)
A co z 50 g margaryny, nie widzę tego składnika w opisie.
OdpowiedzUsuń