Składniki:
- pół kilograma mąki
- 50g drożdzy
- pół łyżeczki cukru
- 250ml mleka
- 1 jajko
- łyżka vegety
- 250g starkowanego żółtego sera
- 2 cebule
- sól
- zioła prowansalskie
Przygotowanie:
- To mój ulubiony sposób na "ruszenie" drożdży, co z pewnością idzie zauważyć :) Do miski wsypujemy mąkę, robimy w niej dołeczek, wkruszamy drożdże, posypujemy cukrem i zalewamy ciepłym mlekiem, po czym odstawiamy na kilkanascie minut.
- Dodajemy jajko (u mnie dwa, bo były mega malutkie :P), vegetę, szczyptę soli, zioła prowansalskie i powoli mieszamy.
- Dodajemy pokrojone w kostkę cebule i starkwany ser (u mnie plastry pokrojone na paseczki), następnie wszystko trzeba dokładnie wymieszać i odstawić do wyrośnięcia na minimum godzinę.
- Po upływie tego czasu, należy zwilżyć ręce, odrywać po kawałku ciasta, tworzyć kulki i układać je na blaszce.
- Piec do uzyskania złotego koloru, w 180' przez około 30/40 minut.
o boże, chciałbym mieć taki serwis na codzień!! zazdroszczę chłopakowi
OdpowiedzUsuńRobiłam w sobote,są naprawde superrr,wszyscy się zajadali .A z sosem czosnkowym są przepyszne.Polecam:)
OdpowiedzUsuń